Za nami pierwsza edycja festiwalu „Od czytania do działania”, która odbyła się na poznańskim Rozbracie. W ramach wydarzenia można było wziąć udział w warsztatach, spotkaniach i dyskusjach, obejrzeć dwie wystawy i film, pójść na koncert, zjeść wegańską pizzę i ciasta, skosztować zapatystowskiej kawy i zapoznać się z ofertą kilkunastu wydawnictw i niezależnych dystrybucji, które pojawiły się na naszym kiermaszu.
W pierwszym dniu osoby uczestniczące w festiwalu miały do wyboru kilka spotkań. Zaczęliśmy od dyskusji „Czy nadchodzi nowy kryzys mieszkaniowy?” O czyścicielach kamienic, eksmisjach i miejskiej polityce mieszkaniowej rozmawialiśmy z Anastazją Wieczorek-Molgą i Renatą Bernas - aktywistkami z Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów. Osoby z warszawskiego WSL-u ostatecznie nie dotarły na miejsce, ale ich perspektywę przedstawiła prowadząca spotkanie Marta Rozmysłowicz, działaczka OZZ Inicjatywa Pracownicza, związana z Warszawskim Stowarzyszeniem Lokatorów. Spotkanie odbyło się z okazji wydania przez Trojkę książki „Stop eksmisjom. 10 lat Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów”.
Sporym zainteresowaniem cieszyła się debata „Ruch pracowniczy a walka o klimat. Współpraca czy konflikt?”. Przyczynkiem do niej była książka „Przeciw kryzysowi i dewastacji”, wydana przez OZZ Inicjatywa Pracownicza. Na pytanie zawarte w tytule odpowiadali działacz pracowniczy Antoni Wiesztort i Marta Palińska z Greenpeace. Dyskusję poprowadził Łukasz Kawowski z Zielonej Fali. Zamierzamy kontynuować wątki poruszone w sobotę, gdyż spotkanie te – i odbyta po nim dyskusja – pokazały nam, jak duża jest potrzeba dyskutowania na tematy związane z ekologią i zmianami klimatu.
Najliczniejszą publiczność zebrały dwa kolejne punkty programu.
Najpierw spotkaliśmy się z Kacprem Pobłockim, autorem m.in. niezwykle poczytnej i docenianej książki „Chamstwo” i Jarosławem Urbańskim ("Wiecowniczki"), który obecnie kończy pracę nad książką wpisującą się w nurt ludowej historii. O to „Po co nam dziś ludowa historia” pytał ich Wojciech Szot, publicysta i krytyk literacki, autor „Panny Doktór Sadowskiej”. Pełna sala i słowa prowadzącego, który stwierdził, że „to takie miłe, gdy nasze rozmowy nie są tylko gładką opowiastką, by sprzedać książkę, a fermentują i w finale dochodzą do zaskakujących konkluzji, jak ta że możemy sobie pisać te historie, a najważniejsza jest edukacja młodych”, każą nam twierdzić, że to było dobre i ważne „ludowe” wydarzenie”.
Drugie spotkanie, którego frekwencja przekroczyła nasze oczekiwania to dyskusja "Gra w rasy, czyli w co?" Zaprosiliśmy do niej Przemysława Wielgosza, autora książki "Gra w rasy", która ukazała się nakładem wydawnictwa Karakter (mającego na festiwalu swoje stoisko). Wielgosz poruszył w niej m.in. problem relacji rasizmu i kapitalizmu z perspektywy historyczno-politycznej. W trakcie dyskusji zapytaliśmy o to, w jaki sposób system kapitalistyczny współtworzy i wykorzystuje kategorie rasowe. Zastanawialiśmy się także, czym jest „rasa”. Spotkanie prowadziła dr Joanna K. Malinowska, filozofka z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, która w 2021 roku rozpoczęła trzyletni projekt badawczy pt. „Kategoria rasy w filozofii medycyny: konceptualizacja i użycie kategorii rasy w badaniach biomedycznych i opiece zdrowotnej”.
W sobotni wieczór osoby, które gościliśmy na festiwalu miały możliwość obejrzenia filmu „Lokatorka” lub pójścia na koncert Marszałka i białoruskiej kapeli Dzieciuki.
Niedziela była drugim dniem kiermaszu, spotkań, wystaw i warsztatów. Zaczęliśmy od dwóch wydarzeń komiksowych. Janek, komiksiarz z Czorne Papirochy, poprowadził interaktywne spotkanie „Homo Narratis – Człowiek opowiadający”. W tym samym czasie, w przestrzeni Wolnego Ogrodu Miejskiego Bogdanka odbyły się warsztaty komiksowe dla dzieci i młodzieży, które przyciągnęły wiele młodych osób. Prowadziła je Edyta Bystroń, ilustratorka i rysowniczka, poruszająca w swoich pracach tematykę społeczną i prozwierzęcą.
O godz. 15.00 spotkaliśmy się z kolektywem Angry Workers, zajmującym się krytyczną analizą międzynarodowych walk robotniczych i samoorganizacją robotniczą. Podczas spotkania przyjrzeliśmy się m.in. strajkom, które wybuchały w Wielkiej Brytanii po wprowadzeniu lockdownu, wydarzeniom w USA od czasu wystąpień Black Lives Matter i tzw. Striketober, czyli fali strajków z jesieni 2021 roku.
Ostatnim wydarzeniem festiwalu było spotkanie „Ruch pracowniczy w czasie wojny – od samopomocy po systemową zmianę”, dotyczący Konwojów Pomocy Pracowniczej organizowanych przez oddolne związki zawodowe. Bob Mayers, uczestnik Angry Workers of the World, opowiadał o konwojach podczas wojny w Jugosławii, a Magda Malinowska z Inicjatywy Pracowniczej o konwoju do Ukrainy.
Przez cały weekend na miejscu była dostępna bezpłatna kawa zapatystowska. Można też było zjeść wegańskie ciasta i spróbować naszego hitu – wegańskiej, neapolitańskiej pizzy wypiekanej na Rozbracie w piecu opalanym drewnem. W obydwa dni udostępniliśmy wystawę art-zinów oraz wystawę „Gatunki najmniejszej troski” z pracami Edyty Bystroń poświęconymi zwierzakom, które u większości ludzi nie budzą sympatii, które uważa się za nadmiarowe i niepotrzebne.
Choć wciąż jeszcze trwają prace pofestiwalowe, zaczynamy już myśleć o kolejnej edycji. Trochę czasu minie nim Cię na nią zaprosimy, ale by osłodzić okres oczekiwania zamierzamy pod szyldem „Od czytania do działania” przygotować cykl spotkań około książkowych poświęconych tematom ważnym, aktualnym, szeroko dyskutowanym. Zaglądaj na stronę bractwotrojka.pl i Rozbrat oraz obserwuj nasze media społecznościowe, by nic Cię nie ominęło.
Do zobaczenia!